oraz orientacyjnie o kosztach.
1. zestaw igieł –
mniejsze, większe, przyda się każdy standardowy rozmiar; w
pasmanterii najzwyklejszy zestaw to koszt 3-8złotych;
2. tamborek – wybór jest
spory, zarówno pod względem materiału (drewno, bambus, plastik)
jak i rozmiarów; osobiście używam okrągłego, plastykowego
tamborka o średnicy 20cm; z ceną bywa różnie - w zależności od
tego, co wybierzemy może być to 5 albo 30zł;
3. mulina/kordonek – można
haftować też włóczką, sznurkami, tasiemkami ale mulina na
początek zdecydowanie wystarczy - najniższa cena detaliczna za
motek dobrej jakości to 1.09zł (plus wysyłka) przy czym na początku opłaca Wam się chrzanić dobrą jakość i postawić na średnią; jeśli na prawdę chcecie nauczyć
się haftować, warto rozważyć zakup większego zestawu – za 150
motków w różnych kolorach zapłacicie nie więcej niż 50zł;
4. stos szmat – do ćwiczeń
pocięte prześcieradła nadają się najlepiej; 10złotych wydanych
w dobrym second handzie zapewni Wam rozrywke na pół roku.
Do tego przyda się kilka abstrakcyjnych składników nie do wyceny - mnóstwo wolnego czasu, cierpliwość, znajomość języka angielskiego oraz dobry wzrok, który nie będzie Wam potrzebny na stare lata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz